
Re: Galeria FUCK UPy - ciekawsze foty niż na fotosiku
Trochę z innej beczki.
Zaprezentuję tu profesjonalną naprawę blacharki na przykładzie pewnej Hondy.

Grubość "lakieru" powala.

Oczywiście były tu, podobno, wspawane nowe elementy.

Wygląda to tak, jakby szpachla była nakładana za pomocą kielni murarskiej.

A i tak skorodowało. Pomimo, iż minęły około 2 lata od naprawy.
Zapewne zabezpieczenie antykorozyjne było zbyt kiepskiej jakości.

Ogólnie bardziej przypomina to tynk na budynku niż naprawę blacharską.


Jakość usług blacharsko - lakierniczych w niektórych warsztatach po prostu powala.